niedziela, 19 września 2010

piątek, 17 września 2010

Inne życie.

Rzucić wszystko i zacząć od nowa (...) 
Zerwać kotwicę - skoczyć.
Skoczyć w nieznane.
Zaufać przyszłości, losowi, pragnieniu.
Wariactwo?
Pewnie wariactwo.
Ale i sprawa właściwej chwili,
a prowokacyjny splin sprzyja nowym narodzinom,
twierdzą ci, co aktu radykalnej przemiany już posmakowali.

Słowa te znalazłam w "Angorze", w artykule od którego zaczynam czytać gazetę - "Paryski nie-co-dziennik". Autorem jest Leszek Turkiewicz. Strasznie mnie się to spodobało.. Najchętniej przepisałabym cały artykuł! ;)


I  jakoś to wszystko tak pasuje, te przemiany itp. Mimo, że nadchodzi jesień, a to przecież z wiosną wiążemy zazwyczaj wszelkie zmiany, narodziny (mogą być też narodziny idei).

wtorek, 14 września 2010

Zachody słońca...


Moja dłuższa nieobecność spowodowana była wyjazdem nad morze i kompletnym brakiem dostępu do Internetu. Dziś tylko dwa zdjęcia przepięknych zachodów słońca... Będzie tego więcej! :)