Więc tak...

Od początku roku obiecuję sobie systematyczność w prowadzeniu bloga. Rejestrowanie tego co mnie otacza zgodnie z zamysłem.. Jednak na chwilę obecną wydaje się to być niezwykle trudne. Natłok zajęć i wszystkiego co się dookoła dzieje nie pozwala mi na na aktywniejszą pracę tutaj. (A może tylko tak to sobie tłumaczę?) Cóż.. nazbierało się przez ten czas sporo zdjęć, które chciałabym zamieścić, ale potrzeba na to znacznie więcej czasu. Póki co, jeszcze pewnie przez najbliższych kilka tygodni pozostanę biernym bloggerem - ponieważ nadal gdy mam maleńką chwilę dla siebie zaglądam na blogi innych twórców...

Jednego przynajmniej zdjęcia nie mogłam sobie dziś odmówić. Moje ulubione z tegorocznej podróży po Chorwacji...

No to może jeszcze jedno..